Każdy z nas zetknął się z rozmowami o atakujących korzonkach. Kojarzy się to nam z bólem pleców i słusznie – popularnie zwane korzonki, to jednak nic innego, jak właśnie atak rwy kulszowej, która wywołuje silny ból w dolnej części pleców. Ból ten rozprzestrzenia się po całej długości kończyn. Wszystko dlatego, że nerw, który wywołuje ów ból, biegnie od dolnej części kręgosłupa przez całą długość kończyn dolnych, aż do stóp.
Ból paraliżuje całe ciało, nie pozwala się ruszyć, ani nawet w początkowej fazie – nie pozwala myśleć. Człowiek ogarnięty tego rodzaju bólem nie jest w stanie myśleć do końca racjonalnie, ani szukać sprawnie środków zaradczych. Tymczasem bólowi związanemu z rwą kulszową można zaradzić – wystarczy ułożyć się w odpowiedniej pozycji, która nie prowokuje dalszego ucisku nerwu.
Przyczyny rwy kulszowej
Znajdowanie pozycji, w której nerw kulszowy nie byłby uciskany, ma tak strategiczne znaczenie, bo to właśnie ów ucisk jest przyczyną całego nieszczęścia. Do ucisku dochodzi, gdy miednica jest ukształtowana w nieprawidłowy sposób lub wtedy, gdy kości znajdujące się w obrębie kręgosłupa zmieniają swoje położenie. Zwykle dzieje się tak przy wypadniętym dysku lub przy zwyrodnieniach tarczy międzykręgowej. Kręgosłup zużywa się z biegiem lat i pojawiają się liczne zmiany zwyrodnieniowe. Im więcej dźwigaliśmy ciężarów w życiu i im mniej dbaliśmy o uprawianie sportu oraz o trzymanie odpowiedniej pozycji podczas siedzenia lub leżenia, tym bardziej prawdopodobne, że i nas zaatakuje rwa kulszowa.
Schorzenie ma również swoje podłoże w nieodpowiedniej diecie: ubogiej w witaminy i sole mineralne, a w szczególności w wapń. Nie warto też wystawiać ciała na nagłe oziębianie się. Niewskazane jest więc bycie morsem w takiej sytuacji. Należy zaniechać też wyjeżdżania pod namioty, gdzie jest okazja do leżenia na mokrej ziemi. Osoby z rwą kulszową powinny generalnie dbać o to, aby nigdy nie przesiadywać na niczym mokrym, ani zimnym bez potrzeby.
Inne przyczyny rwy kulszowej to niektóre choroby zakaźne, a także powszechnie występujące stany zapalne. Etiologia schorzenia powinna być dokładnie określona przez naszego lekarza. Od tego jakie są przyczyny, zależeć będzie dalsze leczenie rwy kulszowej.
Leczenie rwy kulszowej
Warto więc nabrać świadomości odnośnie przyczyn występowania tego schorzenia, aby później nie musieć się leczyć. Leczenie rwy kulszowej jest bowiem niesamowicie trudne i bolesne, a jednocześnie: kosztowne!
W leczeniu rwy kulszowej stosuje się leczenie farmakologiczne: podaje się leki przeciwbólowe, przeciwskurczowe, a także rozluźniające. Często także konieczne jest podawanie choremu leków przeciwzapalnych. Chory dostaje pakiet fizjoterapii i serię masaży. Na szczęście, leczenie rwy kulszowej przebiega pod nadzorem NFZ, co oznacza, że jest refundowane. Poza otrzymanym leczeniem, chory musi mieć również sam przejawiać motywację do uprawiania ćwiczeń, regularnego przyjmowania lekarstw w odpowiedniej formie, a także do uczęszczania na masaże.
Więcej na stronie: kulszowa.pl
Akurat przyczyny rwy kulszowej to niekoniecznie dźwigania ciężarów, bo uprawianie sportu w tym siłownia właśnie zapobiega kłopotom z mięśniami pleców. Jeśli dodamy do tego regularne masaże to mamy pełen obraz zapobiegania atakom rwy kulszowej. Aktywność fizyczna i regularny odpoczynek to najlepszy sposób na rwę kulszową żeby się przed nią zabezpieczyć.
No tak, ale trzeba odróżnić aktywność fizyczną czy uprawianie sportu dla przyjemności od harówki w pracy i wysiłku, który nie jest przyjemny. Dlatego rwa kulszowa często atakuje ludzi, którzy ciężko fizycznie pracowali, a nie osoby, które sobie truchtają dla zdrowia. To są dwie różne sprawy i warto mieć tego świadomość.